18 lutego 2014

Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie

Tytuł: Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie

Autor: Billa Bass i Jon Jefferson
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2012
Wydanie: Pierwsze
Oprawa: Miękka
Ilość stron: 342
Cena: 27,90 zł (zakładając, że w jakimkolwiek sklepie jest dostępna)
"Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie" to jedna z tych książek, która zainteresowały mnie w momencie w którym dowiedziałam się o ich istnieniu. 


Od bardzo dawna interesuję się procesami jakie zachodzą w ludzkim ciele po śmierci i na szczęście nie było to we mnie tłamszone. Co prawda nigdy nie rozważałam zajmowania się medycyną sądową, jednak antropologia to już coś zupełnie innego. Mimo tego, że studiuję antropologię nie mam możliwości uczestniczenia w zajęciach dotyczących antropologi fizycznej czy sądowej. Powód jest bardzo prosty; takich zajęć nie ma. Zatem jedynym sposobem na przynajmniej teoretyczne zapoznanie się z tą dziedziną nauki są zagraniczne publikacje.
"Trupia Farma" nie jest typową publikacją naukową, na dobrą sprawę wcale nią nie jest. Gdybym musiała ściśle określić gatunek tej książki powiedziałabym, że to autobiografia Billa Bassa skupiona wokół jego kariery naukowej i ośrodka badań, który założył.

Każdy rozdział opowiada osobne historie spraw kryminalnych i naukowych, którymi zajmował się Bill Bass, jednak wszystkie łączą się w spójną całość opowiadającą historię rozwoju kariery naukowej autora i samej Trupiej Farmy. Pomimo licznych dygresji i retrospekcji czytelnik łatwo podąża za fabułą.

Bill Bass nie zakłada, że czytelnik będzie ekspertem w ludzkiej anatomii i często przypominam wcześniej omawiany problem (np. określanie płci na podstawie miednicy i kości łonowej), dodatkowo na końcu książki znajduje się opisany rysunek ludzkiego szkieletu i czaszki oraz słowniczek pojęć. Oba dodatki pozwalają nawet laikowi w pełni zrozumieć o czym pisze autor.


10/10 Dowiedziałam się z tej książki więcej niż podczas pięciu lat nauki biologii, do narracja jest bardzo rzeczowa, a zarazem dowcipna, jednak największą zaletą "Trupiej Farmy" jest ciekawa treść.
Jednak nie mogę polecić tej książki wszystkim. Osoby wrażliwe najprawdopodobniej odłożą ją w trakcie czytania wstępu, chociaż może warto opanować mdłości i dowiedzieć się co stanie się z naszym ciałem jak już opuścimy ziemski padół?

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o Billu Bassie i jego Trupiej Farmie polecam dokument, który można obejrzeć na youtube. Ostrzegam jednak, że osoby wrażliwe na widok rozkładających się zwłok nie powinny oglądać tego podczas jedzenia.

5 komentarzy:

  1. Gdzie udało Ci się ją dostać?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, obejrzę sobie później filmiki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna książka, którą mnie zainteresowałaś. Chyba przestanę tu zaglądać aż pracy nie znajdę :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chętnej odkupie ta książkę, proszę kontakt na iwonarzymanek@gmail.com, proszę napisać nawet gdy nie będzie Pani zainteresowana.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...